Małgorzata Ostrowska, Krystyna Prońko, Katarzyna Dąbrowska, Mieczysław Szcześniak, Janusz Szrom i Jacek Kotlarski zaśpiewają w sobotę największe przeboje Andrzeja Zauchy.
Jednym z najbardziej oczekiwanych wydarzeń tegorocznej edycji Kulturalnego Lata w Toruniu jest koncert "Andrzej Zaucha Symfonicznie" na Scenie Letniej na Rynku Staromiejskim. Muzyczne gwiazdy wystąpią z towarzyszeniem Bydgoskiej Orkiestry Kameralnej pod dyrekcją Krzysztofa Herdzina. Podczas sobotniego wieczoru wystąpią także finaliści festiwalu Serca Bicie w Bydgoszczy: Ewelina Przybyła i Paweł Wolsztyński. W klimat niezapomnianych przebojów Andrzeja Zauchy wprowadzi publiczność popularna dziennikarka radiowa i telewizyjna Maria Szabłowska, która poprowadzi toruński koncert.
- Podczas sobotniego wieczoru usłyszymy popularne piosenki Andrzeja Zauchy: "Byłaś serca biciem", "C'est la vie", "Myśmy byli sobie pisani", "Bądź moim natchnieniem". Sześć gwiazd muzyki rozrywkowej przypomni twórczość tego znakomitego wokalisty jazzowego i piosenkarza - zapowiada Przemysław Draheim z Toruńskiej Agendy Kulturalnej.
Andrzej Zaucha był niezwykle barwną postacią polskiej piosenki. W powszechnej świadomości istnieje przede wszystkim jako wykonawca takich hitów jak "Czarny Alibaba", "Byłaś serca biciem" i "C'est la vie - Paryż z pocztówki". Te przeboje powstały jednak na krótko przed jego śmiercią, a piosenkarz zaczął występować już w latach 60.
Był muzycznym samoukiem. Najpierw najbliższa mu była muzyka jazzowa. Zadebiutował jako perkusista w amatorskim zespole Czarty. W latach 1968-1971 był wokalistą jazzrockowej grupy Dżamble. W 1971 roku związał się ze słynną formacją Anawa. Współpracował z wieloma popularnymi jazzmanami, m.in. z Jarosławem Śmietaną, Michałem Urbaniakiem, Janem "Ptaszynem" Wróblewskim. Po występach na festiwalu w Opolu stał się jedną z największych gwiazd muzyki rozrywkowej w Polsce. Był laureatem wielu prestiżowych nagród. Na początku lat 90. współtworzył wraz z Andrzejem Sikorowskim i Krzysztofem Piaseckim kabaret estradowy Sami. Niedługo później w 1991 roku został zastrzelony na ulicy w Krakowie.